Dzień Bezpieczeństwa
4 marca z Gimnazjum nr 2 w Wodzisławiu Śląskim ewakuowano blisko 500 osób po tym, jak dwóch 15-latków powiadomiło policję o podłożonej tam bombie. W sobotę uczniowie musieli odrobić stracone przez fałszywy alarm lekcje. Zamiast zwykłych zajęć w szkole zorganizowano "Dzień Bezpieczeństwa". Odbyły się pogadanki, szkolenia i pokazy, które przeprowadzili policjanci, strażacy i ratownicy.
Głupi żart sprawił, że na równe nogi postawione zostały wszytskie służby ratunkowe. 4 marca dwóch 15-latków będąc na wagarach wpadło na pomysł, by zadzwonić na policję i zgłosić, że w szkole ktoś ma zdetonować ładunek wybuchowy. Na miejsce skierowano policjantów, strażaków i ratowników. Pirotechnik i przewodnik z psem służbowym przez dwie godziny przeszukiwali każdy zakamarek w poszukiwaniu bomby. Ewakuowano uczniów i pracowników - w sumie około 500 osób. Okazało się, że to fałszywy alarm wywołany przez uczniów tej szkoły, którzy za głupi i nieodpowiedzialny żart trafili do schroniska dla nieletnich.
W sobotę uczniowe musieli odrobić stracone przez fałszywy alarm lekcje. Zamiast zwykłych zajęć w szkole zorganizowano im Dzień Bezpieczeństwa. W przedsięwzięciu udział wzięli wodzisławscy policjanci, strażacy i ratownicy. Młodzież miała możliwość uczestniczenia w pogadance o konsekwencjach prawnych w sytuacji, gdy jesteśmy sprawcą czynu karalnego. Omówiono także najczęściej popełniane przestępstwa przez nieletnich. Strażacy zorganizowali pokazy z użyciem specjalistycznego sprzętu m.in wyciągania poszkodowanego z samochodu, zaś ratownicy prowadzili szkolenia z pierwszej pomocy. Odbyły się także konkursy wiedzy o bezpieczeństwie i turnieje z przeszkodami. Miejmy nadzieję, że tak wykorzystany czas przyczyni się do podniesienia świadomości uczniów w zakresie szeroko pojmowanego bezpieczeństwa.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 14.42 MB)