Zatrzymany za gwałt i dopalacze
Policjanci z Wodzisławia zatrzymali 20-latka podejrzanego o zgwałcenie młodej dziewczyny. W mieszkaniu chłopaka kryminalni zabezpieczyli także dopalacze. Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn usłyszał już zarzuty. Za popełnione przestępstwo może trafić do więzienia nawet na 12 lat.
O zdarzeniu, poinformował policjantów we wtorek chłopak 17-latki. Dziewczyna twierdziła że została zgwałcona i użyto wobec niej przemocy. Z jej relacji wynikało, że spotkała się tego dnia ze starszym od siebie kolegą w mieszkaniu jego siostry. Mężczyzna wypił parę piw a ona kawę. W pewnym momencie znaleźli się w łazience, gdzie miało dojść do zgwałcenia z użyciem przemocy. Dziewczyna uciekła z mieszkania i powiadomiła o zdarzeniu swojego chłopaka. Nie posiadała żadnych widocznych obrażeń. 20-letni mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn, gdy dowiedział się, że jest poszukiwany przez policję, sam zgłosił się na komisariat. Był pijany. Opisał mundurowym całą sytuację twierdząc że nie zrobił niczego wbrew dziewczynie ale też niewiele pamięta. Kryminalni wykonując czynności w tej sprawie w mieszkaniu chłopaka znaleźli słoik z zawartością białego proszku, prawdopodobnie jest to dopalacz. Substancje zabezpieczono i wysłano do badań laboratoryjnych. Wczoraj decyzją prokuratora, mężczyzna został oddany pod dozór policji. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 10.25 MB)