Nocny wypadek w Czyżowicach
Śledczy z Wodzisławia ustalają okoliczności poważnego wypadku drogowego, do którego doszło dziś nad ranem w Czyżowicach. Jak wstępnie ustalono, kierujący pojazdem marki opel stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Nie udzielając pomocy pasażerom zbiegł z miejsca zdarzenia.
Do wypadku doszło o godzie 3.30 na ulicy Wodzisławskiej. Pierwszą informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy od mężczyzny, który był w pobliżu i usłyszał straszny huk, który wzbudził jego niepokój. Postanowił to sprawdzić i podjechać bliżej swoim autem. Na leśnej drodze zauważył pojazd marki opel insignia, a w nim zakleszczoną z tyłu osobę. Kolejna leżała obok samochodu. Wokół auta biegał mężczyzna, który z relacji świadka najprawdopodobniej też był uczestnikiem wypadku, bo posiadał na ubraniu ślady krwi. Gdy zgłaszający zaczął dzwonić po policję i pogotowie mężczyzna uciekł w głąb lasu. Policjanci przy użyciu psa tropiącego przeszukali pobliski teren jednak ślad, który wskazał czworonóg urwał się w momencie wyjścia z lasu. Do szpitala trafiły dwie osoby. 32-letni mieszkaniec Puław z raną ciętą głowy i ogólnymi potłuczeniami ciała oraz 25-latek z Bytomia ze złamaniem nogi, raną głowy i ogólnymi obrażeniami ciała. Mężczyźni twierdzą, że się nie znają i nie wiedzą jak znaleźli się w pojeździe ani kto nim kierował. Od uczestników pobrano krew na zawartość alkoholu i narkotyków w organizmie. Policja poszukuje kierowcy opla, który zbiegł z miejsca i nie udzielił rannym pomocy. Jeśli ktokolwiek widział mężczyznę z obrażeniami ciała, zakrwawioną odzieżą lub posiada jakiekolwiek informacje na temat wypadku, proszony jest o kontakt z najbliższą jednostką policji.