Wypadek na Łużyckiej
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 33-latek z Wodzisławia zatrzymany w piątek przez policjantów z "drogówki". Mężczyzna mając 2,5 promila alkoholu w organizmie przewoził samochodem troje pasażerów i spowodował wypadek. Poważnych obrażeń doznała jedna z pasażerek. 42-latka z urazem kręgosłupa pozostała na obserwacji w szpitalu.
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 14.40. Jak ustalili policjanci, kierujący samochodem marki renault jadąc ulicą Łużycką w kierunku Marklowickiej nie zachował ostrożności i wpadł w poślizg, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu uderzając w drzewo. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce w pojeździe znajdowała się pasażerka, którą karetka zabrała do szpitala i jeden mężczyzna który był już poza pojazdem. Pozostała dwójka podróżującyh tym autem oddaliła się w nieznanym kierunku a gdy powrócili na miejsce zdarzenia nikt nie był w stanie jednoznacznie określić kto siedział za kierownicą. Okazało się, że wszyscy znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Przesłuchania świadków i w efekcie przyznanie się do winy pozwoliło na przedstawienie zarzutu 33-latkowi, który kierował pojazdem mając 2,5 promila alkoholu w organizmie. 42-latka, która trafiła do szpitala, doznała złamania kręgu w kręgosłupie. Sprawcy wypadku grozi do 3 lat więzienia, jednak kara ta może być zaostrzona ze względu na stan nietrzeźwości kierującego i obrażenia jakie odniosła pasażerka. O losie nieodpowiedzialnego kierowcy zdecyduje sąd.