O krok od tragedii. Pilnujmy dzieci w pobliżu ulicy!
Policjanci apelują do rodziców i opiekunów o pilnowanie swoich pociech na drodze i w jej pobliżu. Niefrasobliwość dorosłych i brak należytej uwagi poświęconej dzieciom może skończyć się dramatem. Wczoraj o mały włos nie doszło do tragedii, gdy 4-letnia dziewczynka wbiegła nagle na ulicę wprost na samochód. Chciała tylko zerwać kwiatki znajdujące się po drugiej stronie ulicy. Trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło wczoraj około 14.30 w Skrzyszowie. Ulicą Przedszkolną szła babcia z wnuczkami. Wracały z przedszkola do domu. Dziewczynki rozmawiały z babcią o urodzinach wujka. Nagle, nie patrząc na nic jedna z nich wybiegła na jezdnię prosto pod samochód. Najprawdopodobniej 4-latka chciała przebiec przez drogę, aby zerwać kwiatki dla wujka. To mogło skończyć się tragicznie. Dziecko uderzyło w tylne prawe drzwi jadącego prawidłowo volvo. Dziewczynka została przewieziona do szpitala w Rybniku. Ma złamaną nogę i ogólne potłuczenia głowy i klatki piersiowej.
Policjanci apelują! Pilnujmy swoich pociech a podczas spacerów małe dzieci trzymajmy za ręce. W każdej chwili mogą wbiec na jezdnię. Przypominajmy także najmłodszym podstawowe zasady bezpieczeństwa na drodze i w jej pobliżu.