Wiadomości

Nadmierna prędkość i alkohol prawdopodobną przyczyną dachowania pojazdu

Data publikacji 26.09.2022

Kierujący oplem na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas i "przekoziołkował" na pole uprawne. 43-latek odpowie przed sądem za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji drogowej i prowadzenie pojazdu mechanicznego pomimo sądowego zakazu. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w Połomii, w sobotę, 24 września br. Około godz. 17.10 wodzisławska Policja została powiadomiona o pojeździe, który wypadł z drogi. Według zgłoszenia, w samochodzie tym miał być zakleszczony mężczyzna. Policjanci na miejscu wstępnie ustalili, że kierujący oplem 43-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, jadąc ulicą Centralną w kierunku Jastrzębia, na łuku drogi prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego zjechał na przeciwległy pas, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze, czym doprowadził do kilkukrotnego wywrócenia się pojazdu na pole uprawne. 43-latek podróżował sam, badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila. Ponadto okazało się, że posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna został przetransportowany do Szpitala Miejskiego w Wodzisławiu Śląskim z  podejrzeniem urazu wielonarządowego, podejrzeniem złamania lewej nogi i ogólnymi potłuczeniami ciała. Odpowie teraz za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji drogowej i niestosowanie się do zakazu sądowego. Grozi mu 5 lat więzienia.

Apelujemy o odpowiedzialność na drodze. Każdy nietrzeźwy uczestnik ruchu drogowego jest zagrożeniem dla innych!

  • na tle radiowozu widać miarkę do mierzenia odległości i w oddali przewrócony samochód oraz strażaków
  • na zdjęciu widać nożyce hydrauliczne, w tle pojazd stojący na boku i strażaków stojących obok tego pojazdu
  • na zdjęciu widać samochód z potłuczoną szybą, obok czynności ratownicze wykonują strażacy, w tle przy drodze stoją wozy strażackie i pogotowie ratunkowe
Powrót na górę strony