Wiadomości

Dramatyczne chwile w Gołkowicach. Policjanci ratowali 17-latka

Data publikacji 10.11.2022

Policjanci z Posterunku Policji w Gołkowicach otrzymali informację o nieprzytomnym nastolatku, który wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. W domu jednorodzinnym przy ul. Dębina w Gołkowicach zastali nieprzytomnego 17-latka, bez funkcji życiowych. Mundurowi natychmiast przystąpili do reanimacji...

Policjanci z Posterunku Policji w Gołkowicach tuż przed 22.00 otrzymali pilne wezwanie do nastolatka, który stracił przytomność i wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Starszy sierżant  Radosław Sosna i sierżant Eryk Sztwiertnia w domu jednorodzinnym przy ul. Dębina w Gołkowicach zastali leżącego na podłodze 17-latka. Jego ojciec i babcia znaleźli go w jego pokoju po tym, jak usłyszeli trzask i postanowili sprawdzić, co się stało.  Jak się okazało, 17-latek był nieprzytomny i nie wykazywał funkcji życiowych. Mundurowi natychmiast podjęli reanimację, którą prowadzili na zmianę, aż do czasu przyjazdu ratownictwa medycznego. Kiedy nastolatka przejęli medycy, policjanci w dalszym ciągu pomagali przy prowadzonych już przez zespół ratownictwa działaniach ratowniczych. Na szczęście, dzięki podjętej natychmiastowo walce o życie nastolatka, udało się przywrócić jego funkcje życiowe i chłopak został zabrany do szpitala. Według wstępnych badań przeprowadzonych przez medyków, 17-latek przeszedł zawał serca.

Mówi się, że zawód policjanta jest wyjątkowy i dla wyjątkowych ludzi. Zdecydowanie potwierdzili to policjanci z Gołkowic, którzy zareagowali automatycznie, zgodnie z hasłem: „Pomagamy i chronimy”.

Powrót na górę strony