Miała być impreza, są zarzuty za kradzież i za posiadanie marihuany
Wodzisławscy policjanci interweniowali wobec ujętego przez pracownika ochrony sklepowego złodzieja. Młody mężczyzna oprócz tego, że ukradł butelkę whisky, miał przy sobie marihuanę. Zamiast piątkowej imprezy, usłyszał zarzuty i grozi mu teraz 3-letni pobyt w więzieniu.
W miniony piątek policjanci Ogniwa Patrolowo - Interwencyjnego wodzisławskiej jednostki zostali wezwani do jednego ze sklepów przy ulicy Radlińskiej w Wodzisławiu Śląskim. Pracownik ochrony ujął mężczyznę, który prawdopodobnie dokonał kradzieży sklepowej. Mundurowi znaleźli przy wskazanym mężczyźnie wartą ponad 100 złotych butelkę whisky, a także słoik z ciemnozielonym suszem. Alkohol pochodził z tego sklepu i trafił z powrotem na sklepową półkę. 22-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego został zatrzymany i usłyszał zarzut posiadania ponad 6 gramów środków odurzających, gdyż tester narkotykowy potwierdził, iż zabezpieczony susz to marihuana. Młody mężczyzna usłyszał również zarzut kradzieży sklepowej. Teraz grozi mu kara nawet 3 lat więzienia, a za kradzież - kara aresztu, kara ograniczenia wolności lub grzywna do 5 tys. złotych.