Właściwa postawa mieszkańca Radlina zasługuje na pochwałę
Mieszkaniec Radlina znalazł na chodniku portfel z dokumentami i gotówką w środku. Nie zawahał się ani przez chwilę, zaniósł portfel prosto do radlińskiego komisariatu Policji. Jeszcze tego samego dnia wdzięczna właścicielka odebrała swoją zgubę.
22 marca br. do Komisariatu Policji w Radlinie zgłosił się mieszkaniec Radlina, który poinformował dyżurnego, że na ulicy Korfantego w Radlinie znalazł portfel. W portfelu znajdowały się dokumenty oraz gotówka, 600 złotych. Mężczyzna, który znalazł portfel, przyznał, że nie wahał się ani przez chwilę i pomyślał, że właśnie tak powinien zachować się każdy w podobnej sytuacji. Policjanci skontaktowali się z właścicielką portfela i jeszcze tego samego dnia przekazali zgubę wdzięcznej właścicielce.
Znalazłeś telefon, portfel lub inne zagubione przez kogoś rzeczy ? Nie oddałeś właścicielowi? – uważaj, to przestępstwo lub wykroczenie. Ta sama reguła dotyczy znalezienia pieniędzy czy innych środków płatniczych. Płacenie zbliżeniowo znalezioną kartą bankomatową traktowane jest jako przestępstwo kradzieży z włamaniem, za które grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Powiedzenie ”znalezione - nie kradzione” nie znajduje odzwierciedlenia w przepisach karnych. Znalazłeś cudzą rzecz ruchomą – musisz ją oddać.
Przepis, który to reguluje to art. 284 kodeksu karnego, który mówi:
Art. 284
§ 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§4. Jeżeli przywłaszczenie nastąpiło na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Tak więc, przestępstwo to polega na przywłaszczeniu przez sprawcę cudzej rzeczy ruchomej lub prawa majątkowego, kiedy to „znalazca” używa cudzej rzeczy tak jakby był jej właścicielem lub osoba uprawnioną do korzystania z niej.
Jak zatem oddać znaleziony przedmiot?
Jeżeli nie ma żadnych znaków identyfikujących umożliwiających dotarcie do prawowitego właściciela, możemy oddać rzecz do biura rzeczy znalezionych, które funkcjonuje przy każdym starostwie powiatowym. Poza tym zawsze w takiej sytuacji można zwyczajnie zgłosić się na Policję. Na szczęście, wiele osób właśnie tak postępuje. Wielokrotnie do komendy zgłaszały się osoby, które znajdowały różne przedmioty, w tym znaczne sumy pieniędzy. To pokazuje, że dla wielu osób oczywiste jest to, że nie można korzystać z nieswoich rzeczy. Jednak przede wszystkim ważne jest to, że możemy na siebie liczyć. Wierzymy, że dobro wraca!