Z plaży na izbę wytrzeźwień
Wczoraj policjanci zostali wezwani na wodzisławski "Balaton" do plażowicza. Mężczyzna awanturował się i lekceważył polecenia dbających o bezpieczeństwo ratowników wodnych. Okazało się, że przyczyną jego zachowania była zbyt duża ilość wypitego alkoholu.
Wczoraj po godzinie 17 policjanci interweniowali na Ośrodku Rekreacyjnym "Balaton" w Wodzisławiu Śląskim. Służby powiadomili ratownicy wodni po tym, jak jeden z plażowiczów spożywał alkohol, lekceważył ich polecenia, wchodził do wody i wszczynał awanturę. Mundurowi zastali śpiącego na ławce 48-letniego mężczyznę, który bardzo się zdziwił na widok policjantów. Mężczyzna ten przyznał, że przyjechał ze znajomymi świętować, tylko że się za bardzo upił i znajomi zostawili go samego. 48-letni mieszkaniec Jastrzębia - Zdroju był mocno nietrzeźwy, miał problemy z utrzymaniem prostej pozycji ciała. W celu zapewnienia mu bezpieczeństwa policjanci podjęli decyzję o przewiezieniu go do izby wytrzeźwień. Mężczyzna odpowie także za wykroczenia, których się dopuścił, będąc na plaży.
Policjanci kierują apel o odpowiedzialny wypoczynek nad wodą i przypominają, że każdy plażowicz jest zobowiązany do przestrzegania regulaminu kąpieliska.
Tylko w lipcu w Polsce utonęło już 39 osób. Bezpieczny wypoczynek to przede wszystkim zdrowy rozsądek, którego tym razem u jednego z plażowiczów "Balatonu" zabrakło.