Zaniepokoił go stan młodej dziewczyny, powiadomił służby
Wodzisławscy policjanci otrzymali zgłoszenie o nastolatce ubranej w koszulkę krótkim rękawku, zmarzniętej i wyglądającej na pobitą. Policjanci zatroszczyli się o tę kobietę i wezwali na miejsce ratownictwo medyczne. Medycy podjęli decyzję o przewiezieniu jej do szpitala. Czasami, żeby komuś pomóc, wystarczy wykonać jeden telefon.
Wczoraj wczesnym rankiem wodzisławscy policjanci otrzymali zgłoszenie o nastoletniej dziewczynie, która miała siedzieć na chodniku przy ulicy Radlińskiej w Wodzisławiu Śląskim. Według zgłaszającego młoda kobieta wyglądała na zmarzniętą i pobitą, miała mieć na sobie koszulkę z krótkim rękawem. Zgłaszający zauważył ją, kiedy jechał z żoną do szpitala, zaniepokojony o los młodej kobiety, postanowił powiadomić służby.
Policjanci na miejscu zastali mocno nietrzeźwą, 27-letnią mieszkankę Jastrzębia - Zdroju. Posiadała ona liczne otarcia naskórka i rozcięty podbródek. Mundurowi zatroszczyli się o kobietę, wezwali na miejsce ratownictwo medyczne. Medycy wykluczyli pobicie, najprawdopodobniej w wyniku upojenia alkoholowego kobieta się przewróciła. Została przetransportowana do szpitala.
Apelujemy o wrażliwość na los innych. W niepokojących nas sytuacjach, kiedy jakaś osoba, z różnych powodów, jest narażona na wyziębienie organizmu, reaguj, powiadom służby. Szczególnie teraz, kiedy szczególnie w nocy temperatura powietrza jest niska. Czasami wystarczy jeden telefon, by komuś pomóc.