Interwencja służb na zbiorniku wodnym "Szachta"
Policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który próbował wyciągnąć ze stawu swojego kolegę. Uczestnicy interwencji byli pod silnym wpływem alkoholu, policjanci mieli trudność z ustaleniem przebiegu zdarzenia. W tej sprawie mundurowi zatrzymali do wyjaśnienia 3 mężczyzn. Policjanci, strażacy i płetwonurkowie przez wiele godzin sprawdzali teren zbiornika wodny.
27 stycznia wodzisławscy policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który próbował wyciągnąć z wody swojego znajomego. Mężczyzna był przekonany, że widzi go tonącego. Przemoczonemu i zmarzniętemu 30-latkowi pomocy udzieliło ratownictwo medyczne. Do zdarzenia miało dojść na ulicy Skrzyszowskiej w Wodzisławiu Śląskim, na terenie zbiornika wodnego "Szachta".
Policjanci na miejscu ustalili, że grupa mężczyzn piła wspólnie alkohol. Jeden z mężczyzn, kiedy się obudził, zauważył w wodzie osobę i był pewny, że to jego znajomy. Wszedł więc do wody, żeby go wyciągnąć, jednak z uwagi na zbyt zimną wodę, nie dał rady. 30-latek oraz jego znajomi w wieku 37 i 35 lat nie byli w stanie określić, ilu ich początkowo było i czy kogoś brakuje. Mężczyźni byli pod silnym wpływem alkoholu, zostali zatrzymani do wyjaśnienia.
Na miejscu pracowali policjanci i strażacy. Kolejnego dnia zbiornik wodny został sprawdzony przez płetwonurków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego bytomskiej straży pożarnej. Czynności na miejscu nie doprowadziły do ujawnienia ludzkich zwłok, zostały więc zakończone.
Zatrzymani po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani i zwolnieni, nie dopatrzono się bezpodstawnego alarmu służb.
Policjanci w ramach swojej służby realizują różne interwencje. Kiedy zachodzi obawa, że komuś mogła stać się krzywda, współdziałamy z innymi służbami, aby sprawdzić i wyjaśnić każde niepokojące zgłoszenie.
