Zabójstwo w Syrynii
Wodzisławscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zabójstwo swojego ojca. Sprawca przez ponad tydzień przetrzymywał zwłoki w wersalce w mieszkaniu w którym na codzień przebywał. Dzisiaj o losie 32 latka zadecyduje sąd. Za ten czyn grozić mu może kara nawet dożywotniego więzienia.
Wodzisławscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zabójstwo swojego ojca. Sprawca przez ponad tydzień przetrzymywał zwłoki w wersalce w mieszkaniu w którym na codzień przebywał. Dzisiaj o losie 32 latka zadecyduje sąd. Za ten czyn grozić mu może kara nawet dożywotniego więzienia. Do tego tragicznego zdarzenia doszło prawdopodobnie 6 lub 7 lutego w domu, przy ulicy Dąbrowy w Syrynii, w którym mieszkał ojciec wraz z synem. Mężczyźni nie stronili od alkoholu i awantur wywyoływanych pod jego wpływem. Tego dnia 32 letni mężczyzna po kilku wypitych piwach wrócił do domu. W mieszkaniu zastał swojego ojca, który również był już pod wpływem alkoholu. Między mężczyznami doszło do kłótni, ojciec uderzył z pięści w twarz swojego syna, ten nie pozostał mu obojętny. Wywiązała się szarpanina, w czasie której 55 letni mężczyzna chwycił za nóż kuchenny i wymachiwał nim przed synem. W pewnym momencie 32 latek przechwycił narzędzie zbrodni a następnie dźgnął nim ojca zadając mu kilka ran kłutych w oklice brzucha i klatki piersiowej. Sprawca nie powiadamiając o tym nikogo przetrzymywał przez ponad tydzień zwłoki swojego ojca w wersalce, w mieszkaniu w którym na codzień przebywał. Gdy zaczęły go dręczyć wyrzuty sumienia a fetor wydobywający się z łóżka był już nie do zniesienia postanowił powiadomić o zdarzeniu resztę rodziny. We wtorek zabójca został zatrzymany. Nie był dotychczas karany. Dzisiaj o jego losie zadecyduje sąd. Za ten bestialski czyn grozić mu może nawet dożywotnie więzienie.