Pojeździł a teraz może posiedzieć
Policjanci z Wodzisławia zatrzymali 34-latka podejrzanego o kradzież dwóch samochodów z terenu Wodzisławia Śląskiego. Oba pojazdy wróciły już do swoich właścicieli. Zatrzymany przyznał się do winy. Twierdził, że chciał sobie jedynie nimi pojeździć. Teraz może sobie posiedzieć nie za kierownicą a za kratkami, bo grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci z Wodzisławia zatrzymali 34-latka podejrzanego o kradzież dwóch samochodów z terenu Wodzisławia Śląskiego. Oba pojazdy wróciły już do swoich właścicieli. Zatrzymany przyznał się do winy. Twierdził, że chciał sobie jedynie nimi pojeździć. Teraz może sobie posiedzieć nie za kierownicą a za kratkami, bo grozi mu do 10 lat więzienia.
Do pierwszego zdarzenia doszło w dniu 3 marca. O kradzieży samochodu marki fiat uno wartego ponad 2.000 powiadomił nas jego właściciel. Samochód miał zostać skradziony z parkingu przy ulicy Piłsudskiego. Dwa dni później zatrzymano 17-latka, który mógł mieć coś wspólnego z tą sprawą. Jak się okazało, chłopak zauważył porzucony na poboczu pojazd z widocznymi uszkodzeniami, który nie był w żaden sposób zabezpieczony i dokonał z jego wnętrza kradzieży narzędzi fryzjerskich ale samochodu nie ukradł. Samochód odzyskano ale wciąż nie było wiadomo kto dokonał jego kradzieży.
W dniu 14 marca policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie o kradzieży fiata wartego 3000zł z ulicy XXX-lecia w Wodzisławiu. W toku podjętych czynności policjanci wytypowali i ustalili sprawcę tego przestępstwa. Funckjonariusze zatrzymali 34-latka z Turzy Śląskiej. W toku czynności z podejrzanym wyszło na jaw, że mężczyzna ma na swoim koncie również tą kradzież z 03 marca br. W czasie składania wyjaśnień przyznał się do obu czynów twierdząc, że włamując się do pojazdów miał w zamiarze sobie tylko nimi pojeździć a następnie porzucał je w miejscu gdzie zabrakło w nich paliwa. Oba pojazdy trafiły już do właścicieli. A 34-latek zamiast siedzieć za kierownicą kradzionych pojazdów może teraz posiedzieć za kratkami.