Zamiat mandatu trafił za kratki
Policjanci z wodzisławskiej drogówki zatrzymali 63-latka, który był poszukiwany listem gończym od 2007 roku. Mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa, gdy przechodził przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Ta historia mogła skończyć się na mandacie, gdyby nie fakt, że mężczyzna miał na swoim koncie liczne oszustwa, za które trafił już za kratki.
Policjanci z wodzisławskiej drogówki zatrzymali 63-latka, który był poszukiwany listem gończym od 2007 roku. Mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa, gdy przechodził przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Ta historia mogła skończyć się na mandacie, gdyby nie fakt, że mężczyzna miał na swoim koncie liczne oszustwa, za które trafił już za kratki.
Wczoraj około 20.50 policjanci ruchu drogowego patrolując ulicę Korfantego w Radlinie, zauważyli przebiagającego przez jezdnię na czerwonym świetle pieszego. Zaczekali, aż mężczyzna zrobi zakupy, po które się tak spieszył a gdy wyszedł ze sklepu został wylegitymowany. Mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów więc został sprawdzony w policyjnych bazach danych. Ku zaskoczeniu mundurowych, okazało się, że sprawa nie zakończy się wypisaniem mandatu. Sprawdzenie pokazało, że mężczyzna jest poszukiwany od pięciu lat przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej. 63-latek miał na swoim koncie liczne oszustwa, za które wydano za nim list gończy. Teraz przez najbliższy czas będzie patrzył na świat zza krat więzienia.