Zatrzymana agresywna 60-latka
Policjanci zatrzymali 60-letnią kobietę, która będąc w stanie nietrzeźwości poprzez wszczynanie awantur znęcała się nad swoim 31-letnim synem. Przez swoje naganne zachowanie stała się także uciążliwa dla sąsiadów. Ponadto kobieta w trakcie czynności z jej udziałem była wulgarna i agresywna oraz znieważyła interweniujących policjantów. Wodzisławianka była już karana za znęcanie się nad synem. Teraz grozi jej do 5 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali 60-letnią kobietę, która będąc w stanie nietrzeźwości poprzez wszczynanie awantur znęcała się nad swoim 31-letnim synem. Przez swoje naganne zachowanie stała się także uciążliwa dla sąsiadów. Ponadto kobieta w trakcie czynności z jej udziałem była wulgarna i agresywna oraz znieważyła interweniujących policjantów. Wodzisławianka była już karana za znęcanie się nad synem. Teraz grozi jej do 5 lat więzienia.
Wczoraj około 18.40 policjanci udali się na ulicę 26 Marca, gdzie według zgłoszenia ma dochodzić do awatury domowej. Na miejscu funkcjonariusze przeprowadzili rozmowę ze zgłaszającym sąsiadem, który powiedział że od kilku lat mają problem z sąsiadką, która będąc pod wpływem alkoholu wszczyna awantury w swoim domu i na klatce schodowej. Swoim zachowaniem zakłóca ład i porządek oraz używa przy tym słów wulgarnych co jest bardzo uciążliwe dla wszystkich mieszkańców. Mundurowi udali się pod wskazany adres gdzie zastali pijaną 60-latkę i jej 31-letniego syna. Mężczyzna oświadczył, że w dniu dzisiejszym jego matka będąc w stanie nietrzeźwym wszczęła awanturę, wyzywała go i groziła pobiciem. Z relacji syna, wynikało, że takie sytuacje zdarzają się notorycznie od 2009 roku kiedy to matka dostała wyrok za znęcanie się nad rodziną. W trakcie przeprowadzania interwencji kobieta była bardzo wulgarna i agresywna. Nie chciała podać swoich danych osobowych ani okazać dokumentu. Cały czas znieważała funkcjonariuszy i utrudniała im wykonywanie czynności. By doprowadzic kobietę do radiowozu mundurowi zmuszeni byli użyć siły fizycznej i chwytów obezwładniających. 60-latka trafiła do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut znęcania się nad synem oraz znieważenia policjantów. O jej dalszym losie zadecyduje prokurator.