Śliska nawiechnia powodem wypadków
Policjanci z Wodzisławia wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj w Gogołowej. Kierowca daewoo na śliskiej nawierzchni stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. W wyniku zdarzenia 2-miesięczna dziewczynka pozostała na obserwacji w szpitalu.
Policjanci z Wodzisławia wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj w Gogołowej. Kierowca daewoo na śliskiej nawierzchni stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. W wyniku zdarzenia 2-miesięczna dziewczynka pozostała na obserwacji w szpitalu.
Do zdarzenia doszło wczoraj około 17.35. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący daewoo jadąc ulicą Wiejską na śliskiej nawierzchni stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wjechał do rowu. 36-letniemu kierowcy nic się nie stało. Na obserwacji w szpitalu bez poważnych obrażeń pozostała 2-miesięczna dziewczynka.
Tego samego dnia w Marklowicach kierowca peugeota chcąc uniknąć zderzenia z innym pojazem stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Do zdarzenia doszło około 16.30 na ulicy Krakusa. 35-letni kierowca peugeota w celu uniknięcia zderzenia z nieznanym kierującym, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Z ogólnymi potłuczeniami ciała do szpitala trafiła pasażerka samochodu.
Policja apeluje o ostrożną jazdę i dostosowanie prędkości do panujacych warunków drogowych!