Nie reagujesz - akceptujesz
Gdyby nie reakcja obywatela na chuligańskie wybryki nastolatków mogłoby dojść do tragedii. Nieodpowiedzialne zachowanie 14-latka, który zrzucił z wiaduktu na jezdnię puszkę po cola-coli, zmusiło kierującą pojazdem do zjechania na inny pas ruchu oraz gwałtownego hamowania. O całym zdarzeniu pasażer powiadomił policję a przed ich przybyciem sam ujął sprawcę głupiego wybryku.
Gdyby nie reakcja obywatela na chuligańskie wybryki nastolatków mogłoby dojść do tragedii. Nieodpowiedzialne zachowanie 14-latka, który zrzucił z wiaduktu na jezdnię puszkę po cola-coli, zmusiło kierującą pojazdem do zjechania na inny pas ruchu oraz gwałtownego hamowania. O całym zdarzeniu pasażer powiadomił policję a przed ich przybyciem sam ujął sprawcę głupiego wybryku.
Wczoraj około 18.40 policjanci udali się do Skrzyszowa, gdzie według zgłoszenia mężczyzna miał ująć na gorącym uczynku czterech nastolatków, z których jeden zrzucił z wiaduktu prosto samochód pustą puszkę po coca-coli zmuszając kierującą do nagłych manewrów. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierująca samochodem marki peugeot jadąc autostradą A1 od strony Mszany zauważyła na wiadukcie czterch młodych chłopców, z których jeden zrzucił na jezdnię puszkę po coca-coli. 29-letnia kierująca wystraszyła się, zmuszona była odbić na inny pas ruchu i gwałtownie hamować. Takie zachowanie 14-latka mogło doprowadzić do tragedii. Dlatego pasażer samochodu nie czekając na przyjazd policji sam ujął sprawcę chuligańskiego wybryku. Chłopiec przyznał się do winy i przeprosił małżeństwo za swoje zachowanie. Syna z rąk policjantów odebrała matka, która została poinformowana o okolicznościach interwencji. Postawa 34-letniego obywatela być może przyczyniła się do zapobieżenia podobnym sytuacjom, które w bezpośredni sposób mogą wpłynąć na spowodowanie wypadku na drodze.