Wiadomości

Siedmiu kierowców na podwójnym gazie

Data publikacji 19.08.2013

Za nami długo weekend. To czas wytężonej pracy policjantów, wzmożonych kontroli i czuwanie nad bezpieczeństwem podróżujących. I choć w tym okresie nie odnotowano żadnych wypadków drogowych to na drogach naszego powiatu nie brakowało nietrzeźwych kierujących. Tylko od czwartku do niedzieli zatrzymano siedmiu amatorów jazdy na "podwójnym gazie".

Za nami długo weekend. To czas wytężonej pracy policjantów, wzmożonych kontroli i czuwanie nad bezpieczeństwem podróżujących. I choć w tym okresie nie odnotowano żadnych wypadków drogowych to na drogach naszego powiatu nie brakowało nietrzeźwych kierujących. Tylko od czwartku do niedzieli zatrzymano siedmiu amatorów jazdy na "podwójnym gazie".

W piątek funkcjonariusze drogówki zatrzymali w Marklowicach do kontroli kierującego fiatem. Urządzenie na zawartość alkoholu wykazało u 38-latka blisko dwa promile. Tego samego dnia w Gołkowicach, mundurowi zatrzymali kierowcę golfa, który mając ponad promil alkoholu w organizmie spowodował kolizję na parkingu i odjechał z miejsca zdarzenia. Pijanego 24-latka policjanci zatrzymali w miejscu zamieszkania. Uszkodzony samochód schowany był już w garażu. W sobotę po krótkim pościgu, zatrzymano kierowcę renault, który na widok mundurowych chcących go zatrzymać do kontroli zawrócił i odjechał. W organizmie 36-latka było ponad pół promila alkoholu. Tego samego dnia dyżurny wodzisławskiej komendy odebrał zgłoszenie od obywatela, który przekazał, że po ulicy Marklowickiej ma poruszać się fiat, który miał zgubić oponę i jechać na feldze. Policjanci prewencji zastali na miejscu siedzącego w pojeździe 35-latka, u którego badanie na alkomacie wykazało blisko 2,5 promila alkoholu. Ponad pół promila miał zatrzymany dziś po północy na ulicy Chrobrego kierowca mercedesa. 25-latek nie dość, że kierował pod wpływem alkoholu to jeszcze nie posiadał do tego uprawnień. Zatrzymanym piratom drogowym za kierowanie pojazdami w stanie nietrzeźwości grozi nie tylko utrata prawa jazdy ale także kara nawet dwuletniego pobytu w więzieniu.

Powrót na górę strony